- Co ty tak na nich patrzysz ? - Zapytała Sabrina.
Ocknęłam się.
- Że ja ? Nie, no coś ty ! Zdaje ci się...
-Mhm...wiem co widzę. - Puściła mi oczko. - Co ? to twoi idole ?
-Nie. Oczywiście, lubię ich muzykę, ale się w nich nie zako...Omg ! Idą tu !!- Zaczęłam piszczeć.
Sabrina się tylko zaśmiała. Faktycznie, zbliżali się do nas. Szli w naszą stronę.
-Jak wyglądam ? Może jeszcze zdążę iść do...-Zaczęłam, ale Sabrina tylko patrzyła się za mnie.
-Wyglądasz ślicznie. Nigdzie nie musisz iść. - Usłyszałam za sobą czyjś głos.
Odwróciłam się i ujrzałam za sobą moich idoli. Do mnie akurat przemawiał Harry. Zarumieniłam się. Nie wiedziałam, że usłyszeli to co przed chwilą powiedziałam. Wstałam, aby się z nimi przywitać.
-Witam. Jestem Zayn.-Powiedział wysoki, ciemnowłosy chłopak.
-Wiem.-Powiedziałam, i uścisnęłam jego dłoń. -Znaczy..jestem Meg.
-Wiem.-Uśmiechnął się.
Przywitałam się tak jeszcze kolejno z : Liam'em, Louis'em, Nial'em i na końcu z Harry'm.
-Ślicznie się rumienisz. - Szepnął mi do ucha.
Chłopacy poszli do swojego stolika, a ja i Sabrina dalej rozmawiałyśmy.
-Wpadłaś mu w oko.-powiedziała Brina.
-Komu ? Harry'emu ? Myślę, że jest po prostu miły.
Rozejrzałam się po sali. Napotkałam wzrok Harry'ego, który mile się do mnie uśmiechnął. Odwzajemniłam uśmiech. W sumie, to jest nawet ładny...
-Halo, ziemia do Meg ! Meg do ziemi, jest tam kto ? - Sabrina wymachiwała mi ręką przed twarzą.
-Tak, co się dzieję ? - Otrząsnęłam się.
-Mówię, że muszę już iść. Robi się późno....
-Czekaj, skoro ty idziesz, to ja też już pójdę.
-Jak tam chcesz...
Wzięłam więc swoje rzeczy i poszłam w stronę wyjścia. Przed drzwiami ktoś złapał mnie za nadgarstek..
-Już wychodzisz ? - Zapytał Harry.
-Tak, niestety.
-Mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś spotkamy ?
-Pewnie.- Uśmiechnęłam się.
Włożył mi coś do ręki.
-To w takim razie do zobaczenia.-Powiedział i pocałował mnie w policzek.
-Do zobaczenia.-Powiedziałam i uśmiechnęłam się.
-Aż się iskrzy między wami.-Zachwycała się Brina.
-Oj, przestań, ty już lepiej wsiadaj, bo szofer na ciebie czeka.-Powiedziałam i dałam jej całusa w policzek.
-Do zobaczenia przy drugiej części.
-Pa.-Powiedziałam a Sabrina weszła do swojej limuzyny.
Limuzyna odjechała, a zaraz za nią zaparkowała moja limuzyna. Szofer wyszedł, otworzył mi drzwi, a ja weszłam do środka. Od razu odwinęłam małą karteczkę, którą dał mi Harry.Pisało na niej :
Zadzwoń 665........ - Harry xx
Uśmiechnęłam się pod nosem, i zanim się zorientowałam, byłam już pod moim hotelem.
-----------------
No i jak . ?
Mam nadzieję że się podoba ;p
Ps . : CZYTASZ = KOMENTUJESZ !
A co do tego "podkreślania" to nie może się naprawić, więc mam nadzieję że zniknie z czasem ;p
Ok, wychodzi fajnie. Mam nadzieję, że między Meg a Stylesem zrodzi się jakieś gorące uczucie xDD Tylko nie zapominaj o pozostałych członkach zespołu ! <3
OdpowiedzUsuńM.
Meg i Styles ... cóż jeszcze wszystko się może zmienić ;)
UsuńSpokojnie , nie zapomnę :) Postaram się żeby było trochę więcej Liam'a , ponieważ w większości opowiadań o 1D , które czytam to jego jest najmniej :(